Dieta psa

Karmienie psów to jeden z tematów kontrowersyjnych.
Głównie dlatego, że kogo nie zapytamy to usłyszymy różne opinie na temat każdego modelu żywienia, przekąsek zdrowych i niezdrowych, tego ile razy dziennie czy czym karmić Shibę – suchymi chrupkami, karmą mokrą, surowym, gotowanym, itd. Na tej stronie chcemy pozostać w pełni obiektywni, dlatego opiszemy różne możliwości i przedstawimy informacje wyłącznie sprawdzone, czyli zgodne z zaleceniami zoodietetyków oraz lekarzy weterynarii.

Co nie podlega dyskusji, to ilość pożywienia jaką przyjmują psy.
Te z nadwagą cierpią z powodu wielu problemów zdrowotnych, tj. bóle stawów, choroby serca, ale również gorsza jakość i skrócona długość życia. Niejednokrotnie widzimy na zdjęciach mocno utyte Shiby, które (o zgrozo!) są uwielbiane przez obserwujących i zauważalnie preferowane przez niektórych poszukujących małego szczeniaczka. Czy to dobry kierunek poszukiwań? Niekoniecznie, ale teraz skupmy się na temacie tego wpisu, czyli diecie w życiu Shiby 🙂

Co powinna zawierać dobra dieta psa

Najlepsza dieta, to ta zbilansowana i zróżnicowana, zawierająca odpowiednią ilość witamin, minerałów, mikro i makroelementów oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. W miarę możliwości i preferencji psa, pokarm powinien być jak najmniej przetworzony. Nie ma jednej idealnej diety, która odpowiadałaby wszystkim psom na planecie, bo każdy jest inny, ma indywidualne wymagania czy choćby ulubione smaki. Bywają psy z alergiami czy chorobami, które uniemożliwiają im zjadanie tego co inne, zdrowe psy. W tym wszystkim warto jednak wiedzieć, czego psy jeść absolutnie nie powinny.

Sucha karma nie jest zła!

Niezaprzeczalnie, większość Shib zajada regularnie suchą karmę i nie ma w tym kompletnie nic złego, o ile jest to karma dobrej jakości. Warto w tym miejscu wspomnieć, że slogany “Premium” czy “Super Premium” nie muszą wcale oznaczać lepszej jakości, to skład świadczy o tym czy karma jest warta uwagi.

Czego w składzie karmy powinno się unikać?

Zbóż, kukurydzy, soi, produktów pochodzenia roślinnego. Logicznym jest, że psy w drodze ewolucji, przy boku człowieka przyzwyczaiły się do naszego jedzenia, tak jak ich układ trawienny. Bezdyskusyjnie pozostają jednak mięsożercami, o czym świadczy kształt psich szczęk oraz budowa ich układu pokarmowego. Dlatego posiłek powinien zawierać dużą zawartość mięsa, a jak wiemy mięso do najtańszych nie należy. Producenci karm kombinują jak mogą, aby w ich produktach znalazło się jak najwięcej wypełniacza w postaci zboża. Najczęściej spotykana jest kukurydza, bardzo kontrowersyjna tym bardziej, że psy nie trawią jej za dobrze.

Na szczęście coraz więcej marek wypuszcza karmy bezzbożowe “Grain Free”, w których wypełniaczem są bataty, ziemniaki* czy ryż**.

* Ziemniaki nadal wzbudzają spore kontrowersje, jednak dopóki pełnią rolę jedynie wypełniacza i nie są podawane w formie surowej, sprawiają że posiłek jest bardziej syty. Oprócz tego są bogatym źródłem potasu, magnezu, zawierają wapń, żelazo i fosfor. Surowe ziemniaki zawierają solaninę, która jest niebezpieczna dla życia czworonoga!
** Karmy z ryżem są polecane, dopóki w składzie znajduje się wysoka zawartość mięsa.

Mięsa i produkty pochodzenia zwierzęcego

Niemal każda karma marketowa, w swoim składzie zawiera “mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (w tym 4% mięsa)”, a co to oznacza? A to, że na wszystkie produkty odzwierzęce przypada jedynie 4% mięsa mięśniowego. Bardzo skromnie, prawda?

Barwniki

Wielokolorowe granulki zawierają chemiczne, szkodliwe barwniki i absolutnie nie mają nic wspólnego ze smakiem – np. ‘pomarańczowa granulka to marchewka’, no nie.

lista konserwantów, od których powinniśmy trzymać psa z daleka:

Glikol propylenowy (E1520)
Tripolifosforan sodu (STPP)
Karagen (E407)
BHT (E321)
BHA (E320)
Galusan propylu
Ethoxyquina

Ważne!

Jeśli podajesz mu suchą karmę, rozważ dodawanie do niej przegotowanej wody lub naparu z rumianku czy mięty. Psy są naturalnie przystosowane do spożywania pokarmów o wilgotności około 60%, a w suchej karmie wilgotność to jedynie około 10%. Prowadzi to najczęściej do chronicznego odwodnienia organizmu psa, ponieważ sucha karma wysysa z niego wodę.^

Gotowanie w domu, BARF, catering dla zwierzaka...

…czyli dieta znacznie mniej przetworzona. Jeżeli tylko właściciel zwierzaka ma wiedzę, czas, ochotę i preferuje taki model żywienia, będzie to na pewno zdrowsze od zwykłej suchej karmy. Na rynku już dosyć popularne są cateringi dla psów, mniej lub bardziej personalizowane, jak na przykład „Psi bufet” czy „Piesotto”. To nie promocja, wszystko ma swoje plusy i minusy, dlatego przed złożeniem zamówienia warto poczytać opinie o każdej firmie, a najlepiej porozmawiać z właścicielami psów, którzy mają już doświadczenie w tym temacie. Ważne, aby nawet w takich przypadkach sprawdzać dokładnie co znajduje się w składzie pokarmu.

Potrzeby żywieniowe naszych psich przyjaciół są inne niż nasze, a osiągnięcie stosunkowo dobrej równowagi żywieniowej nie polega po prostu na wrzuceniu do miski kurczaka, warzyw, ziemniaków i nazwaniu tego posiłkiem. Wbrew pozorom przygotowywanie tego typu jedzenia jest dosyć skomplikowane. Białka, dobre tłuszcze, witaminy, minerały, makroelementy, mikroelementy, przeciwutleniacze, lista jest długa. Skutki zdrowotne braku zbilansowanej diety mogą być bardzo poważne.

Problem pojawia się wtedy, kiedy posiłkowi brakuje balansu, witamin, itd. Wbrew pozorom dieta BARF czy gotowanie w domu to nie taka prosta sprawa – z czasem na pewno wchodzi w krew, jednak aby zacząć trzeba się dobrze przygotować, czy to dzięki literaturze, webinarom czy rozmowom z innymi właścicielami psów karmionych np. BARF-em.

 
Wykorzystywanie i kopiowanie treści
oraz multimediów bez naszej zgody jest
niedozwolone.